sobota, 9 sierpnia 2014

Przygotowanie kółek

Witaj - to mój pierwszy post na blogu.
Chciałbym przedstawić w prosty sposób przygotowanie kółeczek potrzebnych do tworzenia biżuterii. Niestety kółeczka, które można nabyć w różnych sklepach z półfabrykatami biżuteryjnymi do naszych celów się nie nadają. Muszą to być kółka wysokiej jakości, wykonane z drutu o odpowiedniej grubości - a co najważniejsze - w odpowiedni sposób, bardzo precyzyjnie przecięte, aby można by było dokładnie je zamknąć. Aby zacząć swoją przygodę z chain maille musisz przygotować kółeczka - wykonuję je z drutu miedzianego (drut nawojowy w emalii nie nadaje się - musisz poszukać drutu czystego, nielakierowanego), mosiężnego lub tzw. srebrzanki - czyli drutu miedzianego posrebrzonego. Na początek może to być drut o średnicy 1,0 mm a trzpienie do nawijania sprężynek - 3.0, 3.5 lub 4.0 mm.


Sposób przygotowania kółek przedstawiają kolejne zdjęcia:

Mocujemy trzpień w uchwycie wiertarki (zakrętarki) - w szczelinie uchwytu blokujemy koniec drutu
nawijamy kilka pierwszych zwojów sprężyny
zakładamy na drut drewniany uchwyt prowadzący - jeśli takowego nie posiadamy można go zastąpić skórzaną rękawicą
nawijamy sprężynę - przy nabraniu wprawy idzie to dość sprawnie 
czynności powtarzamy aż uzyskamy odpowiednią ilość sprężynek (kółeczek)
kolejne czynności - to przygotowanie sprężynek do przecięcia na kółeczka
sprężynki przecinam na mniejsze odcinki - 2,5 - 3,0 cm i  dla lepszego poślizgu smarujemy je stearyną (woskiem)
do przecinania sprężynek  używam włośnicowej piłki jubilerskiej - brzeszczoty do metalu (metali kolorowych)
rozmiar brzeszczotów - 3/0, 4/0 i 5/0 - w zależności od grubości drutu i wielkości kółek.
z doświadczenia wynika że najbardziej uniwersalne są 4/0 - ok. 0,25 mm grubości.
Teraz to już tylko dużo cierpliwości - ale mogę Cię  zapewnić - na prawdę warto - gotowe bransoletki sprawią że zapomnisz o wszelkich trudach :-D

Oczywiście gotowe kółeczka można kupić w sklepach internetowych - głównie USA, Kanady, a w Europie Wielka Brytania i Niemcy.
Poważnie myślę o poszerzeniu oferty naszego sklepu Jolinka.pl właśnie o kółeczka do chain maille.

12 komentarzy:

  1. Dzięki :D
    ale bardzo czaso- i pracochłonny.
    Jest taka fajna maszynka do cięcia sprężynek - ale kosztuje mocno ponad 100$ :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczny pomysł z tymi kółeczkami :) Witam serdecznie w blogosferze :) Pozdrawiam Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawzięłam się i postanowiłam zrobić kółeczka sama.... a że niejednokrotnie widziałam, jak to robi Koleżanka.... nawijanie jak nawijanie, ale to cięcie... sprzęt był, a czasu masa.... Zadzwoniłam do koleżanki i pożaliłam się, że idzie beznadziejnie długo, a ona mi na to - jakbyś przez 20 lat cieła kółeczka, to też zajmowałby ci to 5 minut.... na razie na tapecie był mosiądz, zobaczymy jak mi pójdzie z miedzią... a zawsze mogę kółka u Koleżanki zamówić...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mosiądz to chyba najbardziej twardy materiał - na pewno na początek nie zachęca do cięcia kółek :p
    Spróbuj kółeczka z miedzi lub srebrzanki (to też miedź tyle że srebrzona) - bedzie lżej :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No to dostałam lekcję - znaczy, że z każdym następnym materiałem pójdzie mi łatwiej..... nie lubię srebrzonych ani złoconych rzeczy, mimo że umiem złocić i srebrzyć metale - wolę oksydę czy czysty metal, dlatego pewnie za srebrzankę się nie zabiorę, a sprawdzone wzory mogę wykonać w srebrze. Teraz właśnie pomyślałam, że biżuteria wykonywana tą techniką jest nie do zapłacenia... Dzięki za pocieszenie odnośnie kółeczek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Teraz właśnie pomyślałam, że biżuteria wykonywana tą techniką jest nie do zapłacenia... " - to znaczy droga ???
      można kupić kółka lub drut w ilościach hurtowych - wtedy wychodzi taniej - tylko trzeba jednorazowo zapłacić więcej kasy :(

      Usuń
    2. Chodzi mi o pracę a nie o materiał....

      Usuń
    3. no to teraz tym bardziej nie kumam :D
      w srebrze robi sie zdecydowanie lepiej niż w mosiądzu czy miedzi, czy aluminium czy czymkolwiek. Drut jest odpowiednio twardy, z zarazem plastyczny - oczka doskonale się zamykają - praktycznie szczelina jest niezauważalna

      Usuń
    4. W branży jestem jakieś 10 lat - generalnie srebro - dla mnie w hurtowni, gdzie stale się zaopatruję - ceny są stałe, czy biorę 10 g czy 100 g - ale współpracuję z nimi od lat. Prowadzisz sklep - nie przeglądałam asortymentu - chodzi mi o ogólne zasady handlu i pracy z tym związanej. Jak sprzedaję gotową rzecz - muszę zrobić zdjęcia i opis, narzucić marżę i gotowe, jak sprzedaję swoje wyroby - bo materiał wystarczy w przypadku srebra zważyć, a jak wycenić pomysł, poświecony czas? Technika w przypadku małych ogniwek jest praco i czasochłonna, robię to, bo lubię, bo sprawia mi to przyjemność....

      Usuń
  6. O, jakie praktyczne wskazówki. I to od pana, który zna się na różnych maszynkach i przyrządach, ale otworzył się na kobiecą część czytelników - podwójne brawa :) My jednak nie znamy się na takich sprawach.

    OdpowiedzUsuń